Forum  Forum Miłośników Kotów Rasy RAGDOLL Strona Główna Forum Miłośników Kotów Rasy RAGDOLL
Pierwsze na polskich stronach www forum o Ragdollach! Forum działa od 27 listopada 2005r.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Wczesna kastracja
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Forum Miłośników Kotów Rasy RAGDOLL Strona Główna -> Ragdollowe informacje różne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
dollyland



Dołączył: 25 Wrz 2008
Posty: 161
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Śro 19:16, 28 Sty 2009    Temat postu: Wczesna kastracja

Poruszam ten temat ponieważ strasznie mnie ciekawi co macie do powiedzenia i z punktu widzenia hodowców jak i z punktu widzenia włascicieli kotów .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
anulka111



Dołączył: 17 Lip 2007
Posty: 20199
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zabrze

PostWysłany: Śro 19:26, 28 Sty 2009    Temat postu:

ja jako biolog jestem zdecydowanie przeciwko wczesnej kastracji, uznaję ja jako rozwiazanie tylko w przypadku rozwiazywania bezdomnosci zwierzat nierasowych jako zlo konieczne Rolling Eyes

Odnośnie natomiast osób kastrujacych wczesnie koty na kolanka , nie jestem w stanie zaufac osobie ,ktora nie potrafi zabezpieczyc swojego kociaka w inny sposob przed niekontrolowanym rozmnozeniem, niz tylko wczesna kastracja. Od takiej osoby bym kociaka nie kupiła. Może odbieram to osobiście, ale jeśli ktoś nie ufa mi i kastruje kocię wczesnie ,bo moglabym mimo umowy je rozmnożyć , to ja nie ufam takiemu hodowcy, a zaufanie to podstawa z obu stron.Choć przyznaję ,ze na samym poczatku jak sie z tym zjawiskiem spotkalam, to przemknęła mi przez myśl ,ze ta opcja jest wygodna dla kupujacego ,bo omijaja go stresy zwiazane z kastracja bezposrednio juz u siebie w domu Rolling Eyes Embarassed

Dlatego bardzo mi sie podobala na przykład umowa jaka mam z Gregorius cat, gdzie kociak jest zabezpieczony duża kara finansowa ,bym wywiazala sie z kastracji do określonego terminu i nie rozmnożyła go "przypadkiem". Podobnie jestem wdzieczna Cofie ,że mi zaufała i mogłam sterylizować kotkę , kiedy miala juz prawie rok skonczony.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
dollyland



Dołączył: 25 Wrz 2008
Posty: 161
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Śro 19:33, 28 Sty 2009    Temat postu:

OK taka jestes TY i bardzo dobrze bo przynajmniej wiem , że sa uczciwi ludzie na tym swiecie Wesoly

Ja rowniez zaufałam jednej osobie i sprzedajac swoja kotke jako kotke bez praw hodowlanych mam pewne obawy bo mimo ze mam umowe sporzadzona tak jak Gregorius z osoba ktora ja kupila mysle ze bedzie chciala cos zrobic pokatnie .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
anulka111



Dołączył: 17 Lip 2007
Posty: 20199
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zabrze

PostWysłany: Śro 19:35, 28 Sty 2009    Temat postu:

Cytat:
z osoba ktora ja kupila mysle ze bedzie chciala cos zrobic pokatnie .
skad takie podejrzenie ? Shocked
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
dollyland



Dołączył: 25 Wrz 2008
Posty: 161
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Śro 19:44, 28 Sty 2009    Temat postu:

Wole o tym nie mowic poniewaz moge sie mylic , ale mam swoje powody by tak sadzic Wesoly


...... dlatego zaczelam zastanawiac sie nad wczesna kastracja , to tez zbieram wszelkie informacje na ten temat Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
anulka111



Dołączył: 17 Lip 2007
Posty: 20199
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zabrze

PostWysłany: Śro 19:47, 28 Sty 2009    Temat postu:

mam nadzieje ,ze sie rozczarujesz w swych podejrzeniach.....kastracja wczesna nie jest obojetna dla rozwoju kociat, ale na wyniki sensowne trzeba poczekac kilka lat , az te kastrowane wczensie da sie przebadac......

prosilam moja byla uczennice (wetke) by szukala kontaktu dla mnie z wetami, ktorzy sie ta problematyka interesuja w kraju i za granica....poki co czekam
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
anulka111



Dołączył: 17 Lip 2007
Posty: 20199
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zabrze

PostWysłany: Śro 19:53, 28 Sty 2009    Temat postu:

a do umowy dla pewnosci i spokoju sumienia nastepnym razme dodaj jedno zero wiecej Razz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Atena



Dołączył: 30 Wrz 2008
Posty: 293
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 22:16, 28 Sty 2009    Temat postu:

anulka111 napisał:
kINZIA JA SPOTKAŁAM SIĘ Z PODOBNYMI REAKCJAMI WETÓW W zABRZU I gLIWICAHC , SZANUJĄCY SIE WET NA NASZYM TERENIE NIE WYKONA WCZESNEJ KASTRACJI....

wprawdzie nie każdy twierdzi ,ze trzeba czekać do 12 m iesięcy ...przewaza opinia ,ze 6-8

ale nasi hodowcy rodzimi próbują zaadaptować wczesna kastrację, ktora była wymyślona jako rozwiązanie awaryjne dla bezdomności kociej i psiej w USA jako wytłumaczenie , ze unika się w ten sposob nielegalnego rozmnożenia swojego zwierzaka przeznaczonego na kolanka Rolling Eyes


skopiowałam z innego wątku, mam nadzieję że zostanie mi to wybaczone Embarassed z racji tego co chę napisać.

Dla mnie to nawet 6 czy 7 miesięcy - to wczesna kastracja, czy kocurka czy kotki... Optymalny wiek wedłóg mnie to 12 miesięcy (po przeczytaniu masy akrtykułów i konsultacji 3 wetami - najbardziej wiarygodne dla mnie argumenty przeciwne wczesnej kastracji kocurka: nieproporcjonalane propocje ciała, kończyny "długie", te wszystkie chrząstki, kościec... można poczytać w literaturze o wzoście kośca w fazie dojrzewania. Mój wet rozpoznaje koty po wczesnej kastracji Exclamation właśnie po budowie ciała ale najważniejszym dla mnie argumentem był: hormony - nikt chyba nie zaprzeczy nawet z braku statystyk, że nie mają wpływu na fazę rozwoju fizycznegoi psychicznego.

Wczesna kastracja w schroniskach jak najbardziej, w hodowlach hmm jestem przeciwna ale może ktoś mnie przekona (wątpię, bo gdyby jednak były na dzieć dzisiejszy argumenty więcej za "za" to kwestia wszesnej kastracji nie byłaby tak "kontrowersyjnym", "gorącym" tematem). Może jjednak się mylę, wtedy z pokorą "podwinę ogon".

Wracając do "wczesnej kastracji" u mojego kicusia - decyzja zapadła wbrew moim przekonaniom (chciałam minimum 10 miesięcy, optymalnie 12) a zdecydowałam/zmieniłam jednak zdanie i kotek został wykasrtowany wcześniej (po zdecydowanie momentami burzliwych dyskusjach z TZ). Ja 12 on 6- 7 miesięcy. Znał moje historie z kocurkiem w domu mamy (12 lat znaczenia w domu) dla przypominiania niektórym nie Muszka a Rudy (kocurek przed Muszką). Jakby Benji zaczął znaczyć wcześniej i o ile by znaczył (nie daj boże by mu to wpadło w nawyk - a może bardzo szybko) to nie moglibyśmy go zabierać do sklepu, gdzie są klienci, dom byłby zapachowy, męczylibyśmy się...

Może byłaby idealna sytuacja i by nie znaczył, może.... Jestem za kastracją w późniejszym wieku, po okresie dojrzewania, co nie zmienia faktu, że egoistycznie (ze strachu przed życiem ze znaczącym kotem, a nie dla jego dobra fizycznego /psychicznego) wykastrowałam w wieku 7 miesięcy. I wkurzam się na to, ale taką decyzję podjeliśmy razem z TZ i powtórzę szczerze po przemyśleniach, że ciąglę uważam: złą, jeżeli chodzi o psychikę/fizjologię kotka - dla nas bez ryzyka:dobrą...

W ten sposób zakańczam egoistycznie moją wypowiedz Embarassed Embarassed Embarassed Prawdę mówiąc... bardzo mi głupio z tego powodu, że nie walczyłam bardziej, że racjonalne myślenie zwyciężyło....

Nie chciałam się mądrzyć i proszę wybaczyć jeżeli moja wypowiedz została to tak odebrane (mam nadzieję, że nie) ale leży mi to na sercu jak diabli.

I jeszcze coś sprzecznego... nie jestem przeciwna wczesnej kastracji u hodowców którzy się na nią decydują.... Przy zakupie bowiem to ja wybieram/szkam hodowcy (w tym przypadku kryterium mojego wyboru była na pierwszym miejscu wczesna kastracja) inna sprawa, że hodowca musiał też mnie zaaprobować - inaczej kotka bym od niego nie dostała. Ale to już inna historia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
detinka



Dołączył: 19 Paź 2008
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bytom

PostWysłany: Śro 23:24, 28 Sty 2009    Temat postu:

Ja kocięta będę kastrować zanim wypuszczę je z mojej hodowli. Za dużo na tym świecie oszołomów i ludzi dla których przepisy czy umowy nie mają najmniejszego znaczenia.
Jeśli ktoś ma niecne plany to już po samej informacji będzie mnie omijał szerokim łukiem. Będę spać spokojnie, nie śniąc koszmarów, że moja kotka służy w jakiejś pseudohodowli,aż wyzionie ducha.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
anulka111



Dołączył: 17 Lip 2007
Posty: 20199
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zabrze

PostWysłany: Śro 23:29, 28 Sty 2009    Temat postu:

Detinka czytalas post powyzej? Zrobisz jak zechcesz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
detinka



Dołączył: 19 Paź 2008
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bytom

PostWysłany: Śro 23:33, 28 Sty 2009    Temat postu:

anulka111 napisał:
Detinka czytalas post powyzej? Zrobisz jak zechcesz.


Anulka przecież Dollyland napisała "mnie ciekawi co macie do powiedzenia" więc tylko zaspokajam ciekawość.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
anulka111



Dołączył: 17 Lip 2007
Posty: 20199
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zabrze

PostWysłany: Śro 23:38, 28 Sty 2009    Temat postu:

no to zaspokoilas Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
detinka



Dołączył: 19 Paź 2008
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bytom

PostWysłany: Śro 23:41, 28 Sty 2009    Temat postu:

anulka111 napisał:
no to zaspokoilas Mruga


mam jeszcze tu kogoś do zaspokojenia Embarassed więc pora opuścić forum życząc miłej nocki.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
anulka111



Dołączył: 17 Lip 2007
Posty: 20199
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zabrze

PostWysłany: Śro 23:44, 28 Sty 2009    Temat postu:

dobranoc
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
cofie



Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 7223
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Czw 8:44, 29 Sty 2009    Temat postu:

detinko kastruj kocie dzieci,rób co chcesz przeciez nikt nie zagląda co i jak robisz w swojej hodowli...ja mam odmienne zdanie i na pewno twoje poglądy mnie nie przekonają..nie wiem czy miałas juz kocięta bo w to nie wnikałam...oburzasz się na wydawanie kociąt w 10 tyg a mowisz o wczesnej kastracji ot tak sobie jakby to był chleb powszedni....kazdy z nas jest inny ,podąża inna droga a czas pokaze ktora była słuszna...
.....chwała za to ze moj wet tez jest przeciwny wczesnej kastracji ...tylko dlatego ze masz przewagę nad tym bezbronnym kociakiem mozesz robic z nim co chcesz...w moich umowach ,ktore przyleciały z kociakami jest zapis.. o dziwo...zakaz wczesnej kastracji u kociąt..czy uwazasz ze oni w hodowli nie przerobili tego tematu ?..widocznie nie jest to nic dobrego i zapewne niedługo sie o tym przekonasz...zycze powodzenia
...a co do moich kociakow...jest to moja osobista sprawa w jakim wieku odchodzą od nas kocieta...widocznie mam duuuuuuuzo czasu aby sie nimi zajmowac i dobrze je socjalizowac...moje koty i kocięta mają do dyspozycji cały dom i nie przeszkadza mi to ze codziennie musze odkurzac i myc podłogi...nie trzymam ich w klatkach czy boksach ani osobnych pomieszczeniach ..owszem do 5 tyg zycia mają ograniczoną przestrzen tylko dlatego ze sa malutkie i moga spasc ze schodow...ten kto ma dom wie ,ze nie jest to jedna przestrzen lecz wiele do ktorych prowadza schody...bardzo chetnie przyjmujemy w domu przyszłych włascicieli kociaków ,ktorzy mysle z przyjemnoscia nas odwiedzają ..mamy z nimi kontakt non stop,spotykamy sie a nawet przyjaznimy..hodowla ma byc czyms co przynosi radosc i nie jest dla mnie problemem danie komus kociaka za przysłowiowa złotowkę ..kociaka ktory jest terapeutą dla dzieci z wadami..a zapewniam cie ze jest pare takich kociakow w Polsce ktore wyszły z mojej hodowli ...
..gdybym dzisiaj patrzyła na to ,ze kazdy potencjalny kupujacy kociaka to oszust to pewnie bym zwariowała...a jak dotad przez 5 lat mojej hodowli nie spotkałam sie z takimi ludzmi..wrecz przeciwnie sa to cudowni,fantastyczni ludzie ktorzy kochają a nie ranią...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Forum Miłośników Kotów Rasy RAGDOLL Strona Główna -> Ragdollowe informacje różne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
Strona 1 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin